Maj wraz z wiosną przynosi uczucie, że właśnie zaczynamy życie od nowa. To sprawia, że mamy mnóstwo ciekawych pomysłów. Dlatego 6 maja wybraliśmy się na całodniową wycieczkę.

Spotkaliśmy się przed szkołą o godzinie 8.00, a ponieważ nikt się nie spóźnił – wyjechaliśmy punktualnie. Pogoda nam nie dopisała, żegnaliśmy Łódź w strugach deszczu, ale za to wszyscy byliśmy w wyśmienitych humorach. W autokarze powitał nas uśmiechnięty pan przewodnik i dostaliśmy śliczne, żółte czapeczki, by cała nasza grupa była łatwo rozpoznawalna.

Kiedy dojeżdżaliśmy do Ciechocinka zza chmur wyglądało już słońce. Dzień zapowiadał się wspaniale!

Na miejscu zobaczyliśmy „na własne oczy” Tężnie – unikatowe i największe w Europie konstrukcje drewniane do odparowywania wody z solanki. Są trzy takie budowle ustawione w kształcie podkowy. Wokół tworzy się słynny bogaty w jod mikroklimat tworzący naturalne lecznicze inhalatorium.

Spacerowaliśmy po Parku Zdrojowym i na zapas wdychaliśmy to cudowne powietrze.

Celem naszej wycieczki był Toruń, miasto leżące nad Wisłą i Drwęcą, znane z Mikołaja Kopernika i toruńskich pierników. Płynęliśmy po rzece statkiem pasażerskim „Wanda” wzdłuż Bulwaru Filadelfijskiego i podziwialiśmy przepiękne budowle miasta.Pan przewodnik opowiadał nam o historii Torunia. Zapamiętaliśmy, że jest to jedno z najstarszych miast w Polsce, a w wieku XVII było najpotężniejszą twierdzą w Rzeczypospolitej. W 1703 roku doszło do strasznego bombardowania miasta przez wojska szwedzkie. Znaczna jego część spłonęła, a ludność zdziesiątkowała epidemia dżumy.

Kolejną atrakcją dla nas było Planetarium – Centrum Popularyzacji Kosmosu. Mój Wujek Zapisał Mi Jak Spisać Układ Naszych Planet – pierwsze litery tych słów były do niedawna pierwszymi literami nazw planet Układu Słonecznego, ale od 2006 r. Pluton nie jest już 9 planetą.

Wierszyk stracił więc ważność. JUŻ WIEMY! To nie wszystko! W magiczny sposób przeniesiono nas do XVI – wiecznej piernikarni w Żywym Muzeum Piernika. Wyrabialiśmy pierniki według najlepszej receptury sprzed pięciuset lat. Własnoręcznie przesiewaliśmy mąkę i dodawaliśmy przyprawy.

Było dużo śmiechu i dobrej zabawy!

Potem był czas na kupowanie pamiątek, spacerowanie uliczkami Torunia, robienie zdjęć. Do szkoły wróciliśmy zmęczeni, ale pełni wrażeń i bardzo, bardzo zadowoleni.

Uczniowie z klas drugich
wraz z wychowawczyniami